Owacje na stojąco zakończyły drugi dzień 57. Festiwalu im. Jana Kiepury. Gorące brawa publiczność zgotowała artystom Opery Krakowskiej, którzy w Pijalni Głównej wystawili operę „Nabucco”. Tego dnia odbyły się też – równie ciepło przyjęte przez publiczność – pierwsze wydarzenia w nowym krynickim amfiteatrze: popołudniowy koncert Wiedeńskiej Orkiestry Kameralnej Camerata Polonia oraz poranne występy formacji tanecznej Funky Dolls.
Drugi dzień Festiwalu rozpoczęły występy wokalno-choreograficzne grupy Funky Dolls działającej przy Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju.
Grupa taneczna Funky Dolls, działająca przy Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju
fot. Andrzej Rams
fot. Andrzej Rams
Festiwalowej publiczności, która tłumnie wypełniła amfiteatr niezwykle ciepło przyjmując młodych wykonawców, od rana towarzyszyły melodie utworów Kiepury w wykonaniu Sebastiana Iźwickiego i sentymentalny powrót do klimatu epoki patrona Festiwalu i Krynicy dawnych lat.
fot. Andrzej Rams
Realizacja Krynica.TV
Wieczorem, podczas koncertu galowego, melomani gorąco oklaskiwali „Nabucco” Opery Krakowskiej, wcześniej – w samo południe na krynickim deptaku – publiczność festiwalowa miała okazję usłyszeć i zobaczyć bohaterów wieczornego widowiska w mniej oficjalnym wydaniu. Jolanta Wagner, Leszek Skrla i Tomasz Kuk, a także dyrygent wieczornego spektaklu José Maria Florêncio oraz Piotr Sułkowski, dyrektor Opery Krakowskiej, który poprowadził także koncert inaugurujący festiwal byli gośćmi niezwykle lubianego Spotkania z Gwiazdą, które na krynickim deptaku poprowadziła Regina Gowarzewska.
Od lewej: Tomasz Kuk, José Maria Florêncio, Regina Gowarzewska, Jolanta Wagner, Leszek Skrla, Piotr Sułkowski – Dyrektor Opery Krakowskiej. fot. Andrzej Rams
Jak podkreślił Piotr Sułkowski, wybierając ten tytuł Verdiego do realizacji przez Operę Krakowską, nie wiedział, że temat wkrótce stanie się tak niezwykle aktualny ponownie.
– „Nabucco” było przyjmowane jako manifest od premiery. Historia jest tu tylko tłem do tego, by przekazać ideę walki o wolność. Chór „Va, pensiero” przyjmowany jest jako głos narodu szukającego wolności – mówił José Maria Florêncio, przybliżając publiczności Spotkania z Gwiazdą historię powstania kompozycji Verdiego.
fot. Andrzej Rams
Mieszkający od niemal czterech dekad w Polsce brazylijski kompozytor i dyrygent dodał, że „Nabucco” to utwór, który szczególnie trafia do dusz polskich melomanów. O tym, jak bardzo, można się było przekonać, słysząc wieczorem w Pijalni Głównej niekończące się oklaski festiwalowej publiczności, dziękującej za prawdziwą muzyczną ucztę jaką było „Nabucco” Opery Krakowskiej.
Realizacja Krynica.TV
fot. Andrzej Rams
Niezwykle lubiany cykl popołudniowych kameralnych koncertów rozpoczął w tym roku występ polskich muzyków z orkiestry Camerata Polonia na co dzień grających w Austrii – orkiestra pod dyrekcją Marka Kudlickiego jest jedyną polską orkiestrą działającą zagranicą.
fot. Andrzej Rams
Publiczność usłyszała zarówno doskonale znane i entuzjastycznie przyjmowane kompozycje Johanna Straussa, jak i rzadziej wykonywane utwory twórców wiedeńskich, wśród których znalazły się m.in. dzieła romantyków Richarda Heubergera i Roberta Fuchsa, w sumie w amfiteatrze zabrzmiała muzyka pięciu austriackich kompozytorów. Występom orkiestry Marka Kudlickiego, która zaprezentowała przed krynicką publicznością swój premierowy festiwalowo repertuar, towarzyszyło gorące przyjęcie melomanów.
Realizacja Krynica.TV
fot. Andrzej Rams
fot. Andrzej Rams
Niekończącymi się brawami nagrodziła publiczność znakomitych solistów: Leszka Skrlę – tytułowego Nabucco, Tomasza Kuka w roli Ismaele, Wołodymyra Pańkiwa jako Zaccario, Jolantę Wagner (Abigaille), Monikę Korybalską (Fenena), Sebastiana Marszałowicza (Arcykapłan Baal), Jarosława Bieleckiego (Abdallo) i Iwonę Sochę (Anna). Solistom towarzyszyły Orkiestra, Chór i Balet Opery Krakowskiej, które tego wieczoru wystąpiły pod batutą José Maria Florêncio.
Realizacja Krynica.TV
Akcja opery rozgrywa się około 604-562 r. przed narodzeniem Chrystusa, kiedy to Nabuchodonozor, słynny król Babiloński zdobywa Jerozolimę, stolicę Judy, uprowadzając część Żydów do Babilonii. Ale „Nabucco” opowiada także o perypetiach sercowych córek króla i walce dworskich stronnictw o wpływy. Wprawdzie „Nabucco” nie była to pierwsza opera stworzoną przez Verdiego, ale to ten tytuł postawił kompozytora w gronie najbardziej znanych. Od swojej premiery w mediolańskim Regio Teatro alla Scala w 1842 roku tytuł jest entuzjastycznie przyjmowany przez publiczność na całym świecie, do dziś nie tracąc na aktualności.
Owacjami nagrodzili kryniccy melomani słynny chór niewolników z trzeciego aktu „Va, pensiero”. O tym, jak bardzo ta wzniosła pieśń Żydów przypadła do serca publiczności nie tylko w Pijalni Głównej, ale na wszystkich światowych estradach, może świadczyć fakt, że niemal w każdej inscenizacji melomani szczególnie gorąco nagradzają ten fragment dzieła. To właśnie ten utwór w wykonaniu 300-tysięcznego chóru mieszkańców Mediolanu żegnał zmarłego kompozytora w 1901 roku.
This will close in 0 seconds